Jak się miało wkrótce okazać, 16 stycznia mieliśmy ostatni wspólny czwartkowy wypad we czwórkę. Ks. Magister zabrał nas do Walimia, gdzie zwiedzaliśmy stare poniemieckie wydrążone w skale tunele, których w okolicach tej miejscowości jest jeszcze kilka. Całość zbiorowo nazywana jest Kompleksem Riese. Są to niedokończone podziemne tunele, drążone przez więźniów obozów koncentracyjnych zmuszanych do niewolniczej pracy. Ci obozowi niewolnicy, głównie Żydzi, ale nie tylko, byli tutaj przymuszani do bardzo ciężkiej pracy przy jednoczesnych minimalnych racjach żywnościowych. Często zdarzały się także wypadki śmiertelne.