Autor:
Agnieszka Waszkiewicz

Szczęście i smutek. To emocje, które przeplatają się w takich chwilach. Po czterech latach pięknej wspólnej przygody, przyszedł czas na rozstanie. Ze szkołą oficjalnie pożegnali się tegoroczni maturzyści – trzynastka wspaniałych, odważnych, ambitnych i rozsądnych młodych ludzi.

Jesteśmy jak jedna wielka rodzina, dlatego szczęście i smutek, to emocje, które przeplatają się w takich chwilach. Tak było i tym razem, w piątek 26 kwietnia, gdy ze swoją ukochaną szkołą oficjalnie żegnali się tegoroczni maturzyści.

Uroczysta Msza św. tradycyjnie odbyła się w przepięknym kościele pw. św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty, w którym ugościły nas wspaniale siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo.

Odprawił ją w intencji uczniów przełożony prowincjalny ks. Zdzisław Szmeichel, życząc młodym owocnych wyborów i dobrych życiowych decyzji. Po liturgii i sesji zdjęciowej na tle klasztornych murów uczestniczący uroczystości, ze sztandarem na czele, udali się w pochodzie do szkoły. Po drodze nie mogło zabraknąć symbolicznego rzutu biretem przed zabytkowym ratuszem, w samym sercu Chełmna.

Niezwykle emocjonujące było wręczenie świadectw i medali oraz towarzyszące temu podziękowania w szkolnej auli. Po części oficjalnej wszyscy spotkali się przy kawie i słodkościach przygotowanych przez rodziców.

Cieszymy się, że wypuszczamy w świat tak wspaniałych młodych ludzi. Odważnych, ambitnych, rozsądnych. Ludzi, którzy – jesteśmy tego pewni – wiele w dorosłym życiu osiągną.

Zanim wejdą na dobre na ścieżkę dorosłego życia, przed zbliżającym się egzaminem dojrzałości, życzymy im dużo sił i Bożej Opatrzności.