Autor:
ks. Maciej P. Książyk SAC
W dniach 28.06-07.07 w sumie 14 osób, wraz z naszymi współbraćmi: ks. Maciejem Książykiem SAC, ks. Dawidem Piwowarskim SAC, ks. Mateuszem Winciorkiem SAC oraz kl. Damianem Kiktą SAC, pielgrzymowało na rowerach po części szlaku Camino Misericordia – z Warszawy do Wilna. Pomysłodawcą samego szlaku, który ma łączyć Wilno z Łagiewnikami, jest ks. Mariusz Marszałek SAC. Organizatorem pielgrzymki był nasz Sekretariat ds. Miłosierdzia Bożego.
Pielgrzymka rozpoczęła się w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ożarowie Mazowieckim. Na trasie odwiedziliśmy miejsca związane ze św. Faustyną Kowalską oraz z bł. Michałem Sopoćką, takie jak: Dom Sióstr MB Miłosierdzia przy ul. Żytniej, domek Lipszyców w Ostrówku k. Warszawy, katedrę, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego i dom Sióstr Jezusa Miłosiernego przy ul. Poleskiej w Białymstoku, Taboryszki, Turgiele, Miedniki Królewskie, Czarny Bór i oczywiście „Betlejem” Miłosierdzia Bożego, czyli Wilno z Ostrą Bramą, domem, gdzie powstał obraz Jezusa Miłosiernego, domkiem Faustyny i Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Mieliśmy okazję być również w wielu innych pięknych miejscach – jak choćby w Drohiczynie, Hodyszewie, Różanymstoku, Supraślu czy Liszkowie.
W Wilnie również spotkał się z nami Metropolita Wileński, abp. Gintaras Grušas, który zaprosił pielgrzymów na przyszłoroczny Światowy Kongres Miłosierdzia Bożego.
Tych osiem dni to nie tylko wysiłek fizyczny, ale przede wszystkim rekolekcje. Poza jazdą rowerem była wspólna modlitwa, konferencje, rozmowy. Każdy dzień miał swój temat, który ukazywał różne aspekty Miłosierdzia Bożego.
Pomiędzy uczestnikami udało się zbudować prawdziwą wspólnotę – współpracując na różne sposoby tak, jak chciał św. Wincenty i dając świadectwo naszej wiary w miejscach, w których się pojawialiśmy.
Pielgrzymkę zakończyliśmy Mszą świętą w wileńskim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Ks. Marszałek w swojej homilii przybliżył teologię obrazu „Jezusa Miłosiernego”.
Tegoroczne Camino Misericordia dobiegło końca, ale wierzymy, że udało nam się pogłębić w uczestnikach i nas samych „duchowość Miłosierdzia”, co będzie owocowało w codzienności. Jednocześnie wszyscy mamy nadzieję, że nie jest to ostatnia taka pielgrzymka, a już teraz pojawiają się pytania o kolejne edycje…