Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego

Księża Pallotyni

Prowincja Zwiastowania Pańskiego - Poznań

WARSZAWA: Wolontariat misyjny na Kubie

Autor:
Marta Skorupska, Bartosz Stępień

„W ramach wolontariatu współpracowaliśmy głównie z misjonarzami, którzy tam stacjonują. Są to księża pallotyni. Są tam już pięć lat. Do naszych codziennych obowiązków należała również współpraca z ośrodkiem Caritas funkcjonującym na terenie parafii w Managua, gdzie dzieci przychodzą na dodatkowe zajęcia z języka hiszpańskiego, angielskiego, matematyki i muzyki” – mówił Bartek.

Jak zaznaczyła Marta: „Tam edukacja jest na dosyć słabym poziomie. Czasami nawet nauczyciele nie przychodzą do szkoły, bo nie opłaca im się pracować. Jest stała kwota, jaką zarabiają miesięcznie. To ok. 20 dolarów. Czasami jak dzieci przychodzą do szkoły, woźna puszcza im jakiś materiał na telewizorku i one to oglądają. Jak my przychodziliśmy przygotowani z piosenkami, filmikami, to dzieci trzęsły się z radości”.

Zapytany o najtrudniejsze wyzwania w czasie wolontariatu Bartek odpowiedział:

„Najtrudniejszym wyzwaniem, z którym mierzyliśmy się niemal na każdym kroku, był brak surowców, zasobów do realizacji pewnych przedsięwzięć. Jeżeli cokolwiek chciało się zrealizować, trzeba było wziąć pod uwagę, że pewnych rzeczy w ogóle nie kupimy albo trzeba będzie szukać kilka dni, jeżdżąc po całej stolicy. Gdyby chciało się zrobić konkurs plastyczny, nie znajdzie się bloku, na którym dzieci mogłyby rysować. Nie ma nawet kredek. Jest problem, żeby cokolwiek dostać, kupić, zorganizować, bo ciągle się napotyka przeszkody, które są wręcz nie do pokonania”.

Jak opowiadała Marta, warunki życia na Kubie są trudne.

„Wielu moich znajomych było na Kubie turystycznie i oni mieli zupełnie inne wspomnienia od tego, jak wygląda rzeczywistość Kubańczyków. W kurortach czy miejscach turystycznych dla turystów jest wszystko, a ludzie żyją tam w naprawdę ciężkich warunkach. Zarabiają 20 dolarów na miesiąc, w sklepach nie ma nic. Jest im naprawdę ciężko”.

Co ten wyjazd dał wolontariuszom?

„Dało nam to spojrzenie, jak ludzie żyją w rzeczywistości, która jest dużo trudniejsza niż nasza. (…) Mieliśmy okazję poznać jak wygląda komuna na Kubie. Myślę, że to jest doświadczenie, które ciężko jest zdobyć gdzie indziej na świecie. Dało to nam też pogląd, jak naprawdę wygląda praca misjonarzy, że to praca naprawdę ciężka, wymagająca całkowitego poświęcenia, żeby stawić czoło tym wszystkim wyzwaniom, które napotykają misjonarze” – powiedział Bartek.

Marta Skorupska i Bartosz Stępień (za: „Siódma – Dziewiąta” – Poranek Rozgłośni Katolickich)