Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego

Księża Pallotyni

Prowincja Zwiastowania Pańskiego - Poznań

PRZEDBOROWA: Z pomocą Ukrainie

Autor:
ks. Piotr Zawada SAC

Wybuch wojny na Ukrainie spowodował wielkie poruszenie serc parafian i sympatyków parafii pallotyńskiej w Przedborowej, a także wielu przyjaciół ks. proboszcza Piotra Zawady SAC z Kamienia Pomorskiego i innych stron Polski. Od pierwszych dni konfliktu zbrojnego telefon nie przestawał milknąć, najpierw dzwonił komórkowy, potem stacjonarny, na zmianę. Ludzie dzwonili z zapytaniem: „jak możemy pomóc? Znamy Wspólnotę ze Lwowa-Brzuchowic, byliśmy na pielgrzymce, chcemy im pomóc”. W ciągu kilku dni, sala na plebanii zamieniła się w magazyn darów żywności, ubrań, leków, materiałów opatrunkowych. Już 2 marca br., po wieczornych uroczystościach Środy Popielcowej, pojawili się wolontariusze, którzy przygotowali paczki z darami i po brzegi zapakowali dużego busa. Jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem, ks. proboszcz Piotr Zawada SAC razem z panem Romanem Fabianem ruszyli na Ukrainę, z pomocą humanitarną dla dwóch wspólnot: dla wspólnoty pallotyńskiej we Lwowie-Brzuchowicach i dla parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Brzozdowcach, na południe od Lwowa. Nad ranem 3 marca br. dotarli na granicę i po krótkiej odprawie na Korpusie Dyplomatycznym, mogli ruszyć w dalszą drogę, docierając najpierw do Pallotynów we Lwowie (w godzinach porannych), gdzie została przekazana część darów. Następnie, po kawie i lekkim śniadaniu, jadąc na południe i docierając w godzinach południowych do Brzozdowiec, do zaprzyjaźnionej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, gdzie również zostały przekazane dary w postaci żywności, ubrań, a także leków i opatrunków dla szpitala. Przyjaciele ks. proboszcza Piotra Zawady SAC wsparli również obie wymienione wspólnoty finansowo, przekazując fundusze na zakupienie agregatów prądotwórczych i potrzebnych rzeczy na miejscu. Po obiedzie w Brzozdowcach przyszedł czas na powrót do Przedborowej. Dzięki wielkiej uprzejmości służb na granicy ukraińsko-polskiej w Korczowej, przez Korpus Dyplomatyczny – w bardzo krótkim czasie udało się odprawić i wjechać na terytorium Polski.