Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego

Księża Pallotyni

Prowincja Zwiastowania Pańskiego - Poznań

ZĄBKOWICE ŚLĄSKIE: Sesja o Zjednoczeniu Apostolstwa Katolickiego

Autor:
kln. Grzegorz Zgierski

Nasz pallotyński nowicjat w piątek i sobotę (8-9 marca) miał przyjemność uczestniczyć w sesji poświęconej Zjednoczeniu Apostolstwa Katolickiego, prowadzonej przez s. Monikę Jagiełło SAC – sekretarza Rady Krajowej ZAK, oraz pana Michała Grzecę – przewodniczącego tejże Rady. Spotkania rozpoczęliśmy wspólną integracją, z której płynnie przeszliśmy do właściwego tematu naszego spotkania.

Jako kandydaci do życia konsekrowanego i kapłaństwa we wspólnocie pallotyńskiej, zaznajamiamy się gruntownie ze strukturą Stowarzyszenia do którego decydujemy się wstąpić; wszak jest to niezbędne w realizacji charyzmatu i zadań apostolskich oraz w poczuciu braterstwa i jedności. Przez przynależność do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, jako osoby konsekrowane, jesteśmy również członkami szerszej wspólnoty – Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Zrzesza ona księży i braci Pallotynów, siostry Pallotynki oraz osoby świeckie pragnące czynnie angażować się w apostolstwo.

Kluczem do właściwego rozumienia charyzmatu i stylu działania ZAK jest zapoznanie się z wizją i duchem jej założyciela – św. Wincentego Pallottiego. Ten Apostoł Rzymu już w XIX wieku promował i zachęcał do powszechnego apostolstwa cały lud Boży. Do apostolstwa, które rozumiał jako coś znacznie większego, szerszego niż sprawowanie jurysdykcji kościelnej przez duchowieństwo. W tamtym czasie było to prawdziwie rewolucyjne podejście. Po kontemplacyjnym oświeceniu 9 stycznia 1935 r., podczas dziękczynienia po Mszy św., Duch Boży ugruntował jego zamysł stworzenia struktury jednoczącej wysiłki wszystkich wiernych, każdego stanu, pozycji społecznej i materialnej: „Rozum bowiem i doświadczenie wykazują, że zazwyczaj dobro jakie czynimy w pojedynkę, jest ograniczone, niepewne i krótkotrwałe. (…) Powzięto więc decyzję, aby wielką ilość katolików zjednoczyć i utworzyć z nich jedno Pobożne Zjednoczenie”. Esencją przykazania miłości jest zabieganie o zbawienie swoje i bliźniego w miarę naszych sił i możliwości.

Podczas naszego pierwszego wykładu poprowadzonego przez s. Monikę, dyskutowaliśmy na temat historii Świętego oraz początków Zjednoczenia, które kształtowały się pośród burzliwych dziejów dziewiętnastowiecznego Rzymu. Następnie pan Michał przedstawił nam jasno i klarownie obecną strukturę i zarys działalności ZAK-u na świecie. Piątkowe spotkanie zakończyło się serdecznymi rozmowami na temat Zjednoczenia i jego miejsca w dzisiejszym świecie, gdyż spuścizną działalności św. Wincentego jest nieustanna troska o rozpoznawanie znaków czasu i dostosowywanie działalności apostolskiej do współczesnych wyzwań i potrzeb świata. Ducha naszego ewangelicznego zapału mamy nieustannie rozniecać, w czym pomaga nam nasz Założyciel ze swoim słowem: „Ze wszystkich dzieł najbardziej Boskim jest współpracowanie z Panem w zbawianiu dusz dla ich Stwórcy (…); nie ma żadnej ofiary milszej Bogu Wszechmogącemu nad gorliwość w staraniu o dusze”.

Sobotni poranek przyniósł nam czas na medytację Słowa Bożego oraz obrazu Maryi Królowej Apostołów. Motywem przewodnim Zjednoczenia jest Zesłanie Ducha Świętego na Apostołów w wieczerniku, w którym decydującą rolę pełni Maryja, która jest główną patronką i opiekunką Zjednoczenia. Jedynie dzięki Duchowi Świętemu apostołowie otrzymali możliwość tak skutecznej ewangelizacji i zamiłowania do szerzenia orędzia Chrystusa Zmartwychwstałego. Po medytacji każdy z nas podzielił się własną refleksją i przeżyciami z rozmyślania – jest to szczególnie owocny czas, pozwalający na odkrycie wielu wątków i treści ukrytych w Słowie Bożym.

Kolejnym punktem w programie było bardzo ciekawe doświadczenie, ukazujące zjawiska zachodzące podczas wspólnej pracy nad danym zadaniem. Otóż, po wcześniejszym podzieleniu się na dwie grupy, na sąsiednich stolikach ujrzeliśmy kilka suchych makaronów do spaghetti, kawałek sznurka, taśmę oraz jeden kawałek pianki. Zadaniem każdej grupy było zbudowanie – w określonym czasie – jak najwyższej wieży ze wspomnianego budulca. Podczas, jak się później okazało, wcale nie tak prostego zadania, mogliśmy doświadczyć szeregu zjawisk i procesów interpersonalnych zachodzących w grupie współpracujących osób. Późniejsza dyskusja i wymiana spostrzeżeń z naszymi Gośćmi, pozwoliła na uświadomienie sobie jak trudna i wymagająca jest współpraca, by była naprawdę skuteczna i owocna. Przepisem na wspólnotowy sukces jest wspomaganie „inicjatywnych liderów” przez „zachowawczych analityków”, a to wszystko w duchu wzajemnej otwartości i zrozumienia. Przekładając to na realizację zadań apostolskich, dzięki Duchowi Świętemu, każdy z nas jednocząc swe wysiłki fizyczne i duchowe może uczynić naprawdę wiele dla zbawienia dusz i chwały Boga.

Spotkanie nasze zwieńczone było końcową, dłuższą rozmową, poprowadzoną przez Siostrę, o obecnej sytuacji Zjednoczenia w Polsce oraz jego dzisiejszych zadaniach i celach apostolskich.

Dzięki tej sesji dowiedzieliśmy się bardzo ważnych i istotnych kwestii. Bliższe zaznajomienie ze Zjednoczeniem zdecydowanie uświadomiło i ugruntowało nas w przeświadczeniu, jak ważna jest to misja. Mnie osobiście poruszył charakter Zjednoczenia, dzięki któremu każdy wierzący może formować siebie jako naśladowcę Zbawiciela oraz uczestniczyć w prawdziwym apostolstwie na świecie, nawet poprzez regularne ciche modlitwy: „każdy zaś członek Zjednoczenia uczestniczy w nagrodzie niebieskiej stosownie do swojej gorliwości, z jaką się do niej przyczynia. Do odniesienia bowiem zwycięstwa potrzebni są koniecznie żołnierze, którzy walczą; niemniej jednak są potrzebni i tacy, którzy stoją na straży, by chronić tyły walczących.” „Jednakowy udział mieć będą ci, którzy uczestniczyli w walce, i ci, którzy pozostali przy taborze, jednakowo się podzielą” – 1 Sm 30, 24. W naszej wspólnocie jeszcze przez dłuższy czas po sesji utrzymywały się dyskusje o przynależności i udziale w rozwoju Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego.

„Któż nie czuje w sobie tak świętego żaru, aby ofiarować w tym celu taki czyn i taką pomoc, na jakie go stać, które w połączeniu z uczynkami innych członków Zjednoczenia pójdą w świat, przynosząc owocny pożytek duszom, za które Syn Boży oddał całą swą Przenajdroższą Krew? A jakim to pokrzepieniem, jaką pociechą przy śmierci będzie wspomnienie tych krajów i ludów, którym w czasie swego życia pomogliśmy do zdobycia światła prawdy i dobrodziejstw Odkupienia?”

Trwajmy więc razem w Chrystusie, wraz z Jego Matką, Królową Apostołów, która choć nie głosiła Ewangelii, cieszy się tym tytułem i nagrodą, ponieważ skutecznością swych modlitw podtrzymywała ich odwagę i wyprosiła owocność ich trudom.